Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MrCrowley
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:54, 01 Lip 2010 Temat postu: Simon Brezhnev |
|
|
Simon Brezhnev (jap. サイモン・ブレジネフ, Saimon Burejinefu?) – wysoki, czarny Rosjanin, który przyjechał do Japonii, aby pomóc przyjacielowi w prowadzeniu sklepu z sushi. Naprawdę nazywa się "Semyon", ale wszyscy nazywają go "Simon". Pacyfista, jednak jest na tyle silny, by walczyć na równi z Shizuo.
ŹRÓDŁO: wikipedia, google grafika
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MrCrowley dnia Sob 14:33, 03 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ayuki
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Shinjuku Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:13, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Simon jest świetny, zwłaszcza z tekstem w stylu, że skoro ktoś się bije to znaczy, iż jest po prostu głodny.
W mandze było, że Simon często rozdzielał Izayę i Shizuo gdy walczyli, po czym zabierał ich do Rosyjskiego Sushi. Wyobrażam sobie jak ciekawie musiało wyglądać kiedy zmusił ich do siedzenia obok siebie i zajadania xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MrCrowley
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:45, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Ayuki napisał: | W mandze było, że Simon często rozdzielał Izayę i Shizuo gdy walczyli, po czym zabierał ich do Rosyjskiego Sushi. Wyobrażam sobie jak ciekawie musiało wyglądać kiedy zmusił ich do siedzenia obok siebie i zajadania xD |
To musiało być genialne ^^ Kurczę, muszę przeczytać mangę...
Simon to po prostu taka dobra dusza, która nie pozwala się za dużo bić Izayi i Shizuo... ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RMD*
Gimnazjalista
Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:17, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Simon jest postacią, której w normalnym świecie chyba nie dałoby sie nie lubić. Widząc jednak kogoś takiego w anime, nie nabieram do takowej osoby ani uczuć ciepłych, ani też zimnych. Po prostu istnieje, od czasu do czasu dodaje ,,coś od siebie" do anime i na tym koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|